Pan Suchar jest smutny, ponieważ używasz dodatku blokującego reklamy.
Reklamy na suchaRRy.pl nie są nachalne i nie utrudniają delektowania się sucharami.
Dziękujemy za rozważenie wyłączenia AdBlocka/uBlocka na naszej stronie.

Poczekalnia

0Poczekalnia

Autobus

avatarskatkers | 16.12.2011, 20:50

Wsiada koleś do zatłoczonego autobusu i kasując bilet mówi: - 1 pizza, frytki i 2 hamburgery. Ludzie patrzą jak na debila. Na następnym przystanku wsiada koleś i wnosi mu zamówione żarcie. Miny pasażerów są bezcenne.
0Poczekalnia

Imiona

avatarseraphine | 16.12.2011, 20:17

Facet miał trzy córki: Lawendę, Różę i Cegłę. Przychodzi Lawenda do ojca i pyta się: -Tato, tato, czemu mam na imię Lawenda? -Bo jak się urodziłaś spał na ciebie płatek lawendy. Następnie przychodzi róża. -Tato, tato, czemu mam na imię Róża? -Bo jak się urodziłaś spadł na ciebie płatek róży. Na końcu przychodzi cegła. -Łee...
0Poczekalnia

Baba i pies

avatar~EkonomicznyAkumulator | 16.12.2011, 19:20

Baba wchodzi do piwnicy a tam pies.
0Poczekalnia

Jasiu wraca z meczu.

avatar~FrugoIsGood | 16.12.2011, 19:18

Pewnego słonecznego dnia jasiu wraca z boiska niosąc 2 torby. W pewnej chwili jednej z nich urywa sie raczka. Z torby wypadly pieniadze.Przechodzien do Jasia: -Chlopczyku skad masz tyle kasy? - no wiesz bylem na meczu no i wiesz oni tam szczali przez siatke to ja wiesz no lapalem za pitola i mowilem 5 zloty albo tne. -a co masz w drugiej reklamowce?» pokaż
0Poczekalnia

avatar~ | 16.12.2011, 18:39

Uwaga
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
0Poczekalnia

Chicken=kurczak

avatar~kuchar15 | 16.12.2011, 18:38

Dlaczego piłkarz Robert Chicken wykonuje rzut rożny ???» pokaż
0Poczekalnia

Dętka

avatarPanPU | 16.12.2011, 18:25

Przychodzi baba do lekarza mając na sobie 100 dętek .Lekarz się pyta co jej dolega,a ona:» pokaż
1Poczekalnia

Seks oczami dziecka

avatar~lolitta123 | 16.12.2011, 18:18

Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc Jasio poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i zamiast wyjaśnić, nakazała Jasiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem. Tak też Jasio zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie: - Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd, aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 9 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien, bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika... Mama zemdlała...
1Poczekalnia

Ferrosze

avatar~ | 16.12.2011, 17:31

Dlaczeko siu pisze w wypracowaniu ferrosze» pokaż
1707170817091710171117121713171417151716
Wszystkich stron: 1998