0
Wodny
bart_ek5 | 13.06.2013, 22:12
Jak nazywa się miejsce do czasowego pobytu jednostek pływających, będących pożywieniem dla zwierząt hodowlanych?» pokaż0
Fryzjer
Musi123 | 13.06.2013, 21:11
Przychodzi baba do fryzjera z tłustymi włosami i siada na fotelu. Fryzjer podchodzi i pyta: - To co, obcinamy, czy wymieniamy olej?3
Czapka
mayones23 | 12.06.2013, 02:02
Zamiast we wtorek mąż wraca w poniedziałek z delegacji. Wchodzi do sypialni i widzi gołą żonę w łóżku i stojącego obok łóżka gołego, uśmiechniętego faceta w narciarskiej czapce na głowie. - Czekaj ty suko - zwraca się do małżonki - później się policzymy. Potem podchodzi do uśmiechniętego gościa i pyta: - A ty kto jesteś? Facetowi uśmiech zamiera na ustach i odpowiada: - Jestem totalnie poj***nym kretynem. - Dlaczego? - mówi zaciekawiony taką samokrytyką mąż. - Bo wczoraj na rynku zapłaciłem ruskiemu 450 złotych za czapkę niewidkę.0
Wszystkich stron: 661Dobrotliwy Lenin
mayones23 | 10.06.2013, 21:24
Zimowym, mroźnym wieczorem Włodzimierz Ilicz Lenin przechadzał się po Placu Czerwonym. Pod murem Kremla dojrzał płaczącego, pięcioletniego berbecia. Wódz rewolucji podszedł do niego i zapytał dobrotliwie: - Czemu buczysz mały? - Bo mama (chlip…), dała mi kopiejkę (chlip…), żebym sobie kupił bułeczkę, a ja ją zgubiłem (buuuuu…) Złote i czułe na ludzkie nieszczęście serce Lenina zabiło mocniej. Sięgnął do kieszeni: - Masz tu mały kopiejkę i idź sobie kup tą bułeczkę. - (Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu…) – rozryczał się malec. - A ty czego? – zapytał zdziwiony Lenin. - Bo jak bym nie zgubił tamtej kopiejki, to kupiłbym dwie bułeczki – odpowiedział mały. - Oż ty, ku*wa cię mać, zachłanny gnoju – rozzłościł się Lenin i zabrał dzieciakowi kopiejkę... ...i walonki... ...i rękawiczki.