0
Basia
jaskola | 10.12.2011, 13:29
Podchodzi facet do fajnej dziewczyny i się pyta: - Hej Basia, prześpimy się? - Ale ja nie jestem Basia. - A ja nie o to pytałem.0
Sejf
vegeta01 | 09.12.2011, 21:12
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków. Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty. Jeżeli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Następnie próbują Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Niemcy próbują, światło się zapala - nic... Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic. Próbują po raz kolejny - nic. Z mroku słychać tylko cichy szept: - Ku*wa Stefan, mamy tyle szmalu... na chu*j ci jeszcze ta pieprzona żarówka?0
Wakacje
~ | 09.12.2011, 20:54
Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta: - Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu: „Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach”? Zgłasza się Jasiu:» pokaż0
Skarpetki
~ | 09.12.2011, 20:53
Mąż pyta się żony blondynki: - Kochanie... Dlaczego masz jedną skarpetkę zieloną a drugą niebieską? - Nie wiem... A najdziwniejsze jest to, że mam jeszcze jedną taką parę...0
Wada
~ | 09.12.2011, 20:50
Blondynka do chłopaka: - Bardzo Cię lubię... Mówisz mi takie ładne rzeczy... Że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna. Jesteś bardzo miły. Chłopak: - I mam tylko jedną wadę... - Jaką?» pokaż0
Studenci
vegeta01 | 09.12.2011, 20:43
Rozmowa dwóch studentów: - Jeśli dziekan nie zmieni zdania, to jutro wypier*alam z tej uczelni! - Ale jak to? Dlaczego? Co powiedział Ci dziekan? - Że jutro wypier*alam!1
Wszystkich stron: 661Recepta i Baba
~Michał.W | 09.12.2011, 17:44
Przychodzi baba do lekarza na badania. Pół godziny później lekarz wystawia receptę o treści: "N C J K J D J C C - 2 razy dziennie przez trzy tygodnie". I mówi: - Niech pani idzie z tym do najbliższej apteki, tam pani to dadzą. Baba idzie, wchodzi do apteki i daje receptę na stół. Aptekarz patrzy na receptę ze zdziwieniem. - Ychy... już zaraz sprawdzę czy mamy - mówi aptekarz. Wchodzi do składu i mówi do kolegi po fachu: - Ej stary, jakaś baba z receptą przyszła, tylko nie wiem co to za lek. Na to drugi aptekarz, patrzy, zastanawia się i pyta: - Ty... a kto tę receptę wystawił? - Ten... Kowalski! - Aaaa... to wiem... - uśmiecha się i pokazuje palcem na dziwne litery na recepcie - To znaczy:» pokaż