jasio
Suchary o Jasiu
1
Najszybsze zwierzę
~ | 29.01.2012, 18:27
Pani w szkole pyta Jasia: - Jasiu, jakie jest najszybsze zwierzę na świecie? - Gepard, proszę pani. - A najszybszy ptak? - Ptak geparda.2
Kot Jasia
BulianPulian | 02.02.2012, 12:12
- Jasiu, dlaczego twój kot nie ma ogona? - Bo jest głuchy. - Jak to? - Leżał na trawniku i nie słyszał kosiarki.0
Liczący Jasio
ZuzaMika | 28.01.2012, 23:37
- Mamo nauczyłem się liczyć do dziesięciu... - powiedział Jasiu. - Tak? To policz mi do dziesięciu - poprosiła mama. - 2,3,4,5,6,7,8,9,10. - A gdzie jedynka? - W dzienniczku.1
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
renusss | 28.01.2012, 22:00
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
3
Prezent
Sudokus | 22.01.2012, 10:58
Jest zakończenie roku szkolnego. Każde dziecko przyniosło prezent z własnego zakresu możliwości. Pani wiedząc, gdzie pracują rodzice dzieci próbuje zgadnąc, co dostała bez otwierania prezentu. Najpierw prezent daje Ania. Pani wiedząc, że jej rodzice pracują w kwiaciarni, potrząsa pudełkiem i mówi: - Aniu, czy to są kwiaty? - Skąd pani wiedziała? Później prezent daje Waldek. Pani wie, że jego rodzice pracują w sklepie ze słodyczami. Potrząsa pudełkiem i mówi: - Waldku, czy to są czekoladki? - Skąd pani wiedziała? Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Pani zawsze bez problemu zgaduje co dostała. Jako ostatni daje prezent Jasio. Pani wie, że jego rodzice pracują w branży monopolowej. Nim potrząsnęła pudełkiem zauważyła, że z pudełka coś wycieka. Postanowiła to polizać. - Jasiu, czy to jest szampan? - Nie... Pani postanowiła jeszcze raz "skosztować": - No to może ajerkoniak? - Nie... - Poddaję się, Jasiu. Co to jest?» pokaż0
Długopis
Budzikbartek | 20.01.2012, 19:59
Pani pyta Jasia: - Jasiu, dlaczego zadanie jest napisane pismem Twojego taty? - Bo pisałem jego długopisem.3
Świadectwo
Budzikbartek | 20.01.2012, 16:36
- Gdzie masz świadectwo? - pyta ojciec Jasia. - Pożyczyłem koledze, bo chciał nastraszyć swojego ojca.1
Rzeźnik
~Człowiek Suchar | 18.01.2012, 23:55
Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu, by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię: - Widzisz tę maszynę Jasiu? - Taaak. - Popatrz z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz? - Eeeee, nie bardzo. - No, popatrz – ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a drugiej strony wyjechały parówki – Teraz rozumiesz? - Eeeee, no, mmm… - Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?! - Aaaaaaaaa, noooo, tato a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran? - Tak ku*wa, twoja matka!0
Wszystkich stron: 27Jasiu
PolishMan | 13.01.2012, 18:56
Jasiu wraca do domu z przedszkola cały podrapany na twarzy. Mama wystraszona się pyta: - Jasiu! Co się stało? - Dzisiaj było mało dzieci w przedszkolu. - Dobrze, ale co to ma wspólnego z tym co ci się stało? - Pani kazała nam ustawić się w kółko, złapać za rączki i tańczyć dookoła choinki.