lekarz
Suchary lekarskie / medyczne
0
Troszke niesmaczny
~Apsolwenciak | 12.10.2011, 19:59
Przychodzi koleś do oklulisty i od razu po otwarciu drzwi, jeszcze w progu, ściąga spodnie i bieliznę, pokazujać lekarzowi tyłek. Lekarz z oburzeniem: -Panie, to jest okulista, a nie ginekolog, on przyjmuje piętro wyżej! -Ale ja musze do okulisty! -Panie, do okulisty to z oczami, a nie z dupą! -Chwila, ja napewno do okulisty! Widzi pan tą dupę? -No widze przecież! -No a widzi pan w niej ten otwór? -Widze, przecież każdy ma otwór w dupie! -No i na około niego są takie włoski, nie? -Tak, są! I co z tego? -Spokojnie, chwile! Widzi pan te brązowe kulki na tych włoskach? -Niestety widzę... -No bo właśnie jak ja za te kulki ciągnę, to mi oczy łzawią!0
Przychodzi baba
~ | 10.10.2011, 18:04
Przychodzi baba do lekarza z kranem na głowie i czipsami w dłoni lekarz na to: Co pani jest? a ona mu odpowiada: kranczips1
Baba i śledzie
Dominoman | 10.10.2011, 15:01
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch! - A co pani jadła? - Puszkę śledzi. - Czy były świeże? - Nie wiem, nie otwierałam!2
Przychodzi baba do lekarza
~Szczupi-Bambi | 09.10.2011, 15:01
Przychodzi baba do lekarza z kosą w pięcie i drzewkiem w plecach. Lekarz pyta, co Pani jest ?» pokaż0
U lekarza
kubad | 09.10.2011, 11:23
Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, wątroba mnie boli. - A czy pije pan wódkę? - pyta lekarz. - Piję, piję panie doktorze, ale mi nie pomaga...0
Blondynka u lekarza
~ | 08.10.2011, 13:41
-Pani puls jest bardzo nie regularny!-stwierdza lekarz -Nie szkodzi noszę wyłącznie bluzki z długimi rękawami nikt nie zauważy0
Mały żarcik
~dobrydej | 07.10.2011, 22:24
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną. - I co?! Co z nią, panie doktorze?! - Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych. - Oczywiście, oczywiście - na to mąż. - Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie. - Tak, tak. - kiwa głową mąż. - Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje. Koszt sanatorium to 10 tysięcy. - Boże... - Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki. - Ile? - blednie mąż. - Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych. - Ojejku... - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę. Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem i klepie męża po ramieniu: - Żartowałem! Nie żyje!1
U lekarza
~Obeliks | 04.10.2011, 20:07
Pacjent wychodząc od lekarza pyta: - A jak doktorze z alkocholem? Lekarz odpowiada:» pokaż0
Wszystkich stron: 17Historia tylko przeczytaj
kubad | 04.10.2011, 16:01
Był kiedyś napad na bank i podczas tego napadu była strzelanina. Kulkę dostała kobieta w ciąży. Po napadzie, kobieta poszła do lekarza zapytać się czy wszystko będzie w porządku. Lekarz odpowiedział: - Będzie wszystko w porządku, ale musi pani urodzić dzieci bez wyciągania kul. Po 6 miesiącach kobieta urodziła zdrowe córeczki oraz chłopca. Gdy dzieci podrosły, mama usłyszała krzyk z łazienki: - Marysiu, co się stało? - Nie wiem, jak sikałam, to coś wyleciało! Na to mama: - To był kamień nerkowy, już nie powinno ci się to zdarzyć ponownie. [tak naprawdę był to ten nabój] 5 tygodni po tym zdarzeniu, mama usłyszała krzyk z pokoju syna i zapytała go: - Co? Też kamień nerkowy? Na co syn:» pokaż