lekarz
Suchary lekarskie / medyczne
6
Pacjent
~MójKuzynToPatrykZeStrzyżowa | 14.01.2013, 20:50
Co mówi lekarz do pacjenta w kolejce?» pokaż0
Pory
Kowal-suchar | 02.01.2013, 20:54
Przychodzi baba do lekarza i mówi: - W jakich porach pan przyjmuje? A lekarz na to:» pokaż1
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
Krzysiek | 29.12.2012, 18:25
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
5
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
Mevi | 29.12.2012, 16:22
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
0
Ostatnie życzenie
aschilles | 12.12.2012, 22:33
Babka leżała na łożu śmierci. Dziadek pochylając się nad nią zapytał: - Babko, chcesz ty jeszcze coś przed śmiercią? Ostatnie życzenie masz jakieś? Babka wysunęła szufladę pełną lekarstw i mówi: - Po śmierci, moje prochy wyrzućcie do morza.1
Zatoki
alpino | 13.11.2012, 17:08
Przychodzi baba do lekarza: - Co pani dolega? - Chyba mam zatoki. - A dużo statków zacumowało?0
Lekarz
eejtoja | 09.11.2012, 23:14
Gabinet lekarski w przychodni rejonowej w Rejowcu Fabrycznym. Akurat czwartek, więc przyjmuje psychiatra. Wchodzi gościu - na oko jakieś 47 lat, grubawy, łysiejący na czubku głowy, w okularach, ma pekaesy. Zezuje i przegina głowę na lewo. - Na co się Pan uskarża? - pyta lekarz. - Żo-żo-żona mi sieeeee pu-pu-puszcza! - A gdzie teraz wiernej szukać? - mówi lekarz. - Sy-sy-syn włóczy się i chu-chu-chuligani. - No, ale jeszcze nikogo nie zabił, nie? - No-no-no iii... sz-sz-szczam w nocy do łó-łó-łóżka. - Spróbujemy zaradzić. Proszę łykać nervosal dwa razy dziennie i przyjść za dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach koleś przychodzi. Roześmiany, dżinsy czerwone, sweterek w romby. - Co słychać? - pyta medyk. - Wporzo. - Jak żona? - Puszcza się. Ale gdzie teraz szukać wiernej? - Synalek? - Rozrabia. Ale nikogo nie zabił. - A jak tam w nocy? - Szczam. Ale do rana zawsze zdąży wyschnąć.1
Wszystkich stron: 17Pacjent
TheViperOrton | 11.09.2012, 21:15
Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, zamiast moczu oddaję wódkę. Lekarz na to: - To niemożliwe, nie uwierzę póki nie zobaczę. Pacjent długo się nie zastanawiając, leje do kubka i podaje lekarzowi. Ten próbuje i mówi: - No proszę pana to niewiarygodne, ale wie pan, zanim postawię diagnozę, musi pan wlać na drugą nogę. Na to pacjent odpowiada:» pokaż