policjant
Suchary o policjantach
0
Żelazko
Saruniaaa | 25.04.2012, 21:06
Do komisariatu policji wpada zdyszany mężczyzna i woła: - Proszę mnie zamknąć! Przed chwilą rzuciłem żelazkiem w moją żonę! - Czy nie żyje? - Nie, nie trafiłem, ale ona zaraz tu przyjdzie!2
Błotnik
redbyku | 19.04.2012, 19:45
Jedzie policjant na rowerze i mu się błotnik kolebocze. Zauważa to przechodzień i woła: - Panie, błotnik ci się kolebocze! - Co?! - Błotnik ci się kolebocze! - Nie słyszę, bo mi się błotnik kolebocze!0
Kontrola drogowa
piter123132 | 16.04.2012, 14:06
Policjant zatrzymuje blondynkę: - Poproszę prawo jazdy. - A co to jest? - To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu. - Aha, proszę bardzo. - Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny. - E...? - Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu. - Aha, proszę. Policjant zdejmuje spodnie, a blondynka na to:» pokaż0
Blondynki
aschilles | 05.12.2011, 19:44
Jadą dwie blondynki samochodem. Zatrzymuje je policja: - Dowody proszę! - Ale panie władzo, my nie umiemy pływać.0
Policja
agatha58 | 28.03.2012, 20:54
Policjant zatrzymuje ciężarówkę i mówi do kierowcy: - Zatrzymuję pana siódmy raz gdy gubi pan ładunek! - A ja siódmy raz panu powtarzam, że jest zima, a ten samochód to piaskarka!1
Prędkość
~THE-KILLER | 13.03.2012, 16:00
Początkującego kierowce zatrzymał policjant i mówi: -Panie kierowco, tu jest ograniczenie szybkości, a pan jechał 80 kilometrów na godzinę. Na to kierowca: -Ależ proszę pana, ja jadę dopiero 10 minut0
Pingwin
~Karolina1213 | 12.03.2012, 11:35
Na ulicy stoi policjant i kieruje ruchem drogowym. W czasie przerwy spotyka swojego kolegę, który spaceruje z pingwinem. Zdziwiony woła: - Eee... Zenek skąd masz tego pingwina? Ten podchodzi do niego i mówi: - A przyczepił się do mnie i tak łazi. - No to idź z nim do Zoo. Następnego dnia policjant znowu spotyka swojego kolegę i znowu widzi pingwina. - Byłeś z nim w tym Zoo? A kolega na to:» pokaż8
Wszystkich stron: 9Policja
cptKEEPEROCH | 09.03.2012, 23:25
- Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód jadący z nadmierną prędkością. - A czy nie mogłabym zapłacić w naturze? - Co to znaczy: "w naturze"? - No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać... Policjant odwraca się do kolegi i pyta: - Potrzebne ci są majtki? - Nie! - Mnie też nie...