TOP SUCHARRY
Najpopularniejsze suchary na Facebooku
1
Baba u okulisty
~Jajacarz | 25.01.2013, 05:56
Przychodzi baba do okulisty i mówi: - Panie doktorze, mam problem. Słabo widzę z bliska. Na to okulista odpowiada: - Hm… no, to faktycznie problem. A z daleka? - Nie, tu, z Nowego Sącza.0
Artretyzm
Błaziu | 25.01.2013, 13:36
Wchodzi pijak na dworzec autobusowy, szuka wolnego miejsca, ale nie ma dużego wyboru, więc siada obok księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak "wonie" alkoholem, z jednej kieszeni wystaje mu butelka, z drugiej papierosy. Pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca się do księdza z pytaniem: - Może mi ksiądz powiedzieć co powoduje artretyzm? Ksiądz pomyślał: no! teraz mu palnę kazanie! - i zaczyna: - Jeżeli nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie niemoralne: cudzołożysz, kradniesz, nie szanujesz wartości - to Bóg zsyła artretyzm! Pijak pokiwał ze zdziwieniem głową, zakrył się gazetą i czyta dalej. Po chwili księdzu głupio się zrobiło, że tak z góry potraktował bliźniego, zaczyna w pojednawczym tonie: - Przepraszam, wiem że tak nie powinienem, a jak długo pan ma ten artretyzm? - Kto? Ja? - dziwi się pijak - ja nie mam, właśnie czytam, że papież ma!...0
Polecenie
gienek | 31.01.2013, 10:59
Co to jest, gdy Ferdek Kiepski poleca Mariana Paździocha?» pokaż0
Syn
Błaziu | 25.01.2013, 13:43
Syn wraca do domu nad ranem. W ten ojciec od progu wyskakuje z pytaniem: - Gdzie byłeś? - Tato! Miałem swój pierwszy raz!- odpowiada zadowolony syn. - Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie... - odpowiada równie podniecony ojciec - Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę.1
Kara
kuba1234567890 | 25.01.2013, 20:54
Mały Jaś ma karę na komputer. Pewnego dnia jego rodzice wyjeżdżają i zostaje sam w domu. Myśli sobie: - Pogram na kompie, może nic się nie stanie. Gra, gra, aż tu nagle przyjeżdżają rodzice. Jasiu wyłącza komputer, podchodzi do taty i pyta się: - Tato, a ty widziałeś jak ja gram na komputerze? - Nie. - Uff, bo już myślałem, że mnie przyłapaliście.0
Wszystkich stron: 661Policjant i blondynka
kuba1234567890 | 25.01.2013, 21:00
Policjant zatrzymuje blondynkę i chcąć się z niej ponabijać, mówi: - Dzień dobry, chciałbym sprawdzić czy w pani samochoddzie działa kierunkowskaz, ja będę w samochodzie i go włączę, a pani wyjdzie na zewnątrz i będzie mi mówiła czy działa. - Dobrze. Policjant włącza, a blondynka mówi: - Działa, a jednak nie, nie no działa i znowu nie, działa, nie działa...