TOP SUCHARRY
Najczęściej oceniane suchary
3
Ognisko
~Niech bedzie Anonymous | 08.06.2015, 05:05
Przychodzi wieczorem ojciec do syna i zaczynają rozmowę. – Tato! Opowiesz mi jakiś żart na dobranoc? – Więc było sobie kiedyś czterech kumpli… – Czemu czterech? Nie lubię tej cyfry. – Dobra, to niech będzie trzech, okej? – Okej. – Więc było sobie tech trzech kumpli, wszystko robili razem, pływali, kąpali się, uprawiali… Nie ważne (khm), no ogólnie wszystko robili razem, ale przede wszystkim co tydzień w niedziele na zakończenie dnia, chodzili nad rzekę i siedzieli do zachodu słońca. Lecz pewnego dnia, kiedy tam przyszli, zobaczyli że w ich tajnym miejscu spotkań ktoś zostawił drewno idealnie na zrobienie ogniska, więc postanowili rozpalić ognisko. – Ale po co?! – Tak żeby był fajny klimat. – Okeej… – No, minął tydzień, znowu poszli się spotkać przy rzece i znowu w tym samym miejscu było rozłożone drewno na ognisko! Więc zrobili to po raz drugi. – Po co? – Bo im się tak podobało! Nie komentuj tylko słuchaj. – Dobra, dobra. :( – No i tak co tydzień, więc pewnego dnia stwierdzili, że przyjdą z rana i będą obserwować kto podkłada drewno. Już myśleli, że go nakryją, i wiesz co się okazało? – Co co co? Powiedz!» pokaż1
Cogito ergo sum
~mksucharr | 27.11.2011, 14:07
Przychodzi baba do lekarza po odbiór wyników. Lekarz mówi: - Mam dla pani złe wieści. Jest Pani chora na Cogito ergo sum. Musi pani zakupić leki z tej recepty, najlepiej w tej aptece koło przychodni. - Ale przecież „Cogito ergo sum” znaczy po łacinie „Myślę, więc jestem”. - Cholera, nie dała się nabrać.1
Jasiu
~przemo S | 14.11.2011, 19:11
Jasiu spóżnia się do szkoły. Nauczycielka pyta się go: - Czemu się spóźniłeś? - Bo jednej pani wypadły pieniądze! - A ty pomogłeś jej pozbierać? - Nie, stałem na stówce.0
Wszystkich stron: 661Słodziaki
stecu24 | 19.11.2011, 16:37
Żona do męża: - Kochanie, powiedz mi coś słodkiego... - Nie teraz, jestem zajęty. - Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego... - Naprawdę, teraz nie mam czasu. - Ale kochanie, chociaż jedno słówko... - Miód, do kur*y nędzy i odpier*ol się!