TOP SUCHARRY
Najczęściej oceniane suchary
0
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
~SUSZARKA | 01.06.2012, 13:52
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
0
Dźwięki liter
bart_ek5 | 23.06.2015, 14:24
Co mówimy, gdy chcemy, żeby L zaczęło wydawać ostry, cienki, przenikliwy dźwięk?» pokaż0
Odgłosy z szafy
~ | 30.06.2011, 16:36
Budzi się facet, bo słyszy jak coś w szafie skrzypi. Otwiera ją, patrzy, a to ciuchy wychodzą z mody.1
No
HUBBABUBBA | 22.10.2011, 15:23
-Co mówi angielska kobieta jak przychodzi do niej kominiarz ?» pokaż0
Teściowa i modlitwa
RoboteX | 22.10.2011, 17:45
Rano w biurze: - Stary, skąd masz takie limo pod okiem?! - A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...0
Blondyka
~purchawa | 01.11.2011, 13:49
Jedzie blondynka swoim nowym Ferrari. Szaleje na ulicy do tego stopnia, że unikający zderzenia z nią TIR wpada do rowu. Jego kierowca wysiada i zatrzymuje blondynkę. - Stać! Blondynka staje. - Wysiadać! Blondynka wysiada. Kierowca TIR-a rysuje na poboczu kółko. - Stań w tym kółku! Blondynka posłusznie staje. Mężczyzna podchodzi do jej samochodu, wyrzuca kluczyki do lasu, drze jej dokumenty i zabiera pieniądze. Obraca się do właścicielki samochodu - ta się śmieje. Wyjmuje więc scyzoryk i drze jej tapicerkę oraz zdziera skórzane obicia foteli. Mimo to kobieta wciąż się śmieje. Zdenerwowany facet wziął więc siekierę i zaczął nawalać w samochód kobiety. Na końcu go popalił. Mimo to, gdy odwrócił się do blondynki, ta nie mogła powstrzymać Śmiechu. Co panią tak śmieszy? - Pyta. - Właśnie pozbawiłem panią nowiusieńkiego Ferrari. Blondynka parska:» pokaż0
Wszystkich stron: 661Spotykają się
~purchawa | 01.11.2011, 14:05
Spotykają się Anglik, Niemiec, Francuz i Polak pod przewodnictwem diabła. - Założę się, że zmuszę każdego z was do skoczenia w przepaść - oświadcza ten ostatni. Wszyscy przyjmują zakład. Diabeł zwraca się więc do Anglika: - Skacz. - Nie skoczę. - Dżentelmen by skoczył. To słysząc, Anglika skacze. Diabeł zwraca się do Niemca. - Skacz. - Nie. - Dżentelmen by skoczył. - Nie skoczę. - To rozkaz. To słysząc, Niemiec skacze. Diabeł zwraca się do Francuza. - Skacz. - Nie. - Dżentelmen by skoczył. - Nie skoczę. - To rozkaz. - Nie skoczę. - Ale taka jest teraz moda... To słysząc, Francuz skacze. Diabeł zwraca się do ostatniego delikwenta - Polaka. - Skacz. - Nie. - Dżentelmen by skoczył. - I ch*j - To rozkaz... - I ch*j. - Taka jest teraz moda. - I ch*j. - A weź mi przypomnij, kim ty jesteś? - Polakiem. - A, to ty faktycznie nie skoczysz. - Na to rozwścieczony Polak:» pokaż