TOP SUCHARRY
Ocena
Procent
Liczba głosów
Facebook
Użytkownicy
Najczęściej oceniane suchary
0
| 09.11.2012, 23:14
Gabinet lekarski w przychodni rejonowej w Rejowcu Fabrycznym. Akurat czwartek, więc przyjmuje psychiatra. Wchodzi gościu - na oko jakieś 47 lat, grubawy, łysiejący na czubku głowy, w okularach, ma pekaesy. Zezuje i przegina głowę na lewo.
- Na co się Pan uskarża? - pyta lekarz.
- Żo-żo-żona mi sieeeee pu-pu-puszcza!
- A gdzie teraz wiernej szukać? - mówi lekarz.
- Sy-sy-syn włóczy się i chu-chu-chuligani.
- No, ale jeszcze nikogo nie zabił, nie?
- No-no-no iii... sz-sz-szczam w nocy do łó-łó-łóżka.
- Spróbujemy zaradzić. Proszę łykać nervosal dwa razy dziennie i przyjść za dwa tygodnie.
Po dwóch tygodniach koleś przychodzi. Roześmiany, dżinsy czerwone, sweterek w romby.
- Co słychać? - pyta medyk.
- Wporzo.
- Jak żona?
- Puszcza się. Ale gdzie teraz szukać wiernej?
- Synalek?
- Rozrabia. Ale nikogo nie zabił.
- A jak tam w nocy?
- Szczam. Ale do rana zawsze zdąży wyschnąć.
⇑ dobry 108
⇓ słaby 121
★ Ulubiony Udostępnij
0
| 03.05.2013, 20:01
⇑ dobry 178
⇓ słaby 51
★ Ulubiony Udostępnij
Zobacz następne » Wszystkich stron: 661
deadpon3
Kibol155
nutela004
pprzemo | 13.08.2012, 15:28
eejtoja | 09.11.2012, 23:14
Obywatel
2000artur | 23.01.2013, 20:41
~xnataliax19 | 25.01.2013, 16:20
se_ba