TOP SUCHARRY
Najczęściej oceniane suchary
0
Okulary
Błaziu | 07.11.2012, 20:48
Do sklepu optycznego wchodzi facet i zauważa na jednej z półek okulary za 2000 zł. - Czyście pogłupieli? Co to za okulary, skoro aż tyle kosztują? - To najnowszy wynalazek. Każdy kto je nosi widzi innych jakby nie mieli na sobie ubrania. - Niemożliwe! Chciałbym je przymierzyć. Ekspedientka podaje okulary, facet zakłada je na nos i rzeczywiście, ekspedientka stojąca przed nim jest naga! Zdejmuje okulary - ubrana, zakłada - naga! - Biorę je! Wchodzi facet w swoich okularach do domu, patrzy: żona goła, sąsiad goły. Zdejmuje okulary - żona goła, sąsiad goły. - No nie! Jeszcze nie zdążyłem dojść do domu, a już się zepsuły...0
Tłusty Czwartek Oskarżongo
aschilles | 07.02.2013, 22:52
Co robi oskarżony w tłusty czwartek?» pokaż0
Kowalska
Kibol155 | 26.06.2012, 19:38
Pani w szkole opowiada dzieciom: - Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli, potem coraz szybciej i szybciej. Wychodzą po dnie coraz wyżej, aż w końcu dochodzą na brzeg. Tam się rozpędzają i biegną na pagórki, równiny pustynne, aż w końcu dobiegają do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią. I lecą, lecą... Dolatują do stratosfery, po czym są już w kosmosie... W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka: - Proszę Pani, to co Pani mówi, to nieprawda. - Nieprawda? A jak Ty się nazywasz??? - Kowalska. - Dzieci, otwieramy zeszyty i piszemy:» pokaż0
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
jiorgii | 15.11.2011, 08:47
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
0
Wszystkich stron: 661W domu bacy
agatha58 | 10.01.2012, 22:00
Do domu bacy przyjeżdża para studentów. Kiedy przez tydzień nie wychodzili z pokoju, zaniepokojony baca podchodzi do drzwi ich pokoju, puka i mówi: - Dzieciacki wy moje, zyjecie tam jesce? - Żyjemy baco, żyjemy - odpowiada para - A cym wy tam zyjecie jak ani moja stara wom nic nie psynosiła do żarcia, ani wy z pokoju nie wychodzicie? - Bo my baco żyjemy owocem miłości - Aa, no to se tam zyjcie tym owocem, tylko skórek mi z niego nie wyzucajcie na podwórko bo mi sie gesi dławio.