TOP SUCHARRY
Najlepiej ocenione suchary
0
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
~Miszczu | 07.01.2013, 22:11
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
1
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
aschilles | 19.03.2012, 22:11
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
0
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
Loluś | 30.03.2012, 17:34
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
0
Lekarz
THEROOFEK | 09.11.2011, 09:55
- Panie doktorze, zupełnie nie trawię. - Jak to? - No tak, zjem chleb, sram chlebem, zjem jajecznicę, sram jajecznicą... - A czym byś pan chciał srać? - No, jak wszyscy, gównem. - To jedz pan gówno! Następny proszę!1
Bąk
Kogut | 30.03.2012, 15:57
Na lekcji Jasio podnosi rękę do góry. Pani pyta: - Jasiu, co chcesz powiedzieć? - Bo proszę Pani... ten chłopak, co siedzi obok w ławce, zje*ał się i strasznie śmierdzi. Pani załamała ręce i mówi: - Jasiu, tak brzydko się nie mówi. Można powiedzieć, że kolega puścił bąka. Zapamiętaj to sobie. - Dobrze... Po kilku minutach Jasio podnosi rękę. - Jasiu, co znowu chciałeś? - Proszę pani, ten kolega co przedtem puścił bąka, znowu się zje*ał.0
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
~SUCHACZ | 27.04.2012, 18:52
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
1
Zakład
WidzewiaQ | 28.04.2012, 21:12
Przychodzi 70-letnia babcia do banku i mówi: - Proszę pani ekspedientki, mam dużo pieniędzy i mogę je wpłacić tylko do dyrektora banku. - Zapraszam, drugie drzwi. Wchodzi babcia, a dyrektor mówi: - Ile ma pani tych pieniędzy? - 170 tysięcy. - Ale skąd pani ich tyle ma? - Zakładam się z ludźmi. - Ale o co się Pani zakłada? - O różne rzeczy, może założymy się o coś? - Dobrze, a o co? - Jutro o 8:00 sprawdzę, czy Pan dyrektor ma kwadratowe jaja. - O ile? - Hmmm... o 25 tysięcy. - Dobrze, do jutra. Dyrektor w domu sprawdza, mówi - wszystko jest dobrze. Babcia przychodzi na następny dzień z notariuszem. - No proszę Pana, to ja teraz muszę te jaja zobaczyć. (Patrzy) - No dobrze, ale teraz muszę ich dotknąć. Babcia dotyka, a notariusz łapie się za głowę. - Co mu się stało? - pyta dyrektor banku. Bo ja się założyłam z nim o 100 tysięcy, że o 8:00 dotknę dyrektora banku jaja.1
Wszystkich stron: 661Ojciec i syn
akusia154 | 08.05.2012, 19:30
- Tato, dlaczego ten pociąg zakręcowywuje? - Nie mówi się zakręcowywuje, tylko zakręca! - Ale dlaczego on zakręca? - Bo mu się szyny wygły.