TOP SUCHARRY
Najlepiej ocenione suchary
1
Wódka perfekcyjna
Musi123 | 06.04.2013, 23:25
Jaka jest ulubiona wódka perfekcyjnej pani domu?» pokaż0
W zoo
98Patryk98 | 04.01.2012, 17:52
W zoo pani pyta Jasia: - Co to za zwierzę? (wskazuje na niedźwiedzia) - Dźwiedź - odpowiedział Jaś. - Niedźwiedź Jasiu. - To jak nie dźwiedź, to nie wiem.0
Egzamin
~ | 18.08.2011, 01:18
Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta. - Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi? - Otworzę okno. - Bardzo dobrze. A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna? - yyy... - Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę. Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi: 9-0. Jako dziesiąta wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta: - Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi? - Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka. - Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco. - To jeszcze zdejmuję spódnicę. - Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor. - To zdejmuję stanik. Profesor aż oniemiał z wrażenia, a studentka mówi: - Panie profesorze, mogę jeszcze ewentualnie zdjąć majtki, ale nawet jakby mnie mieli zgwałcić wszyscy faceci w autobusie po kolei to okna za cholerę nie otworzę!!!0
Blondyneczki
~Karol Strasburger | 06.10.2011, 11:59
Dwie blondynki leżą na plaży. Jedna postanawia popływać. Po chwili wraca zawiedziona i mówi: - Ta woda jest strasznie słona! Na to druga wyjmuje z torebki cukier i wsypuje łyżeczkę do morza. - Dalej jest słona - mówi po spróbowaniu. - No nic dziwnego - odpowiada tamta - przecież nie zamieszałaś0
Kochanie
~dobrydej | 07.10.2011, 22:10
W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta: - Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda? - Tak, kochanie. - Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili? - Tak, kochanie. - A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś? - Tak, kochanie. - A gdy nam się chałupa spaliła? - Też przy tobie byłam, kochanie. - Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś? - Tak, kochanie. - Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!0
Wszystkich stron: 661Łysi faceci
~natkuSiiowa | 18.10.2011, 20:32
Jest dwóch łysych gości. Który jest bardziej łysy ?» pokaż