TOP SUCHARRY
Najlepiej ocenione suchary
0
Samochody
dobrydej | 12.10.2011, 22:31
Były sobie 3 kobiety, które mówiły o swoich mężach jak o samochodach: - Mój mąż jest jak Ferrari: Szybki i Ostry. - Mój jest jak Mercedes: Porusza się z gracją i jest dobry na długich dystansach. - A mój mąż jest jak Polonez: Bez ssania nie ruszy.0
Pies
Kibol155 | 30.07.2012, 20:43
Idzie kobieta, prowadzi małego pieska na smyczy. Obok niej przechodzi pijany mężczyzna: - Gryzie? - Nie, połyka w całości. - Ale ja o pieska pytałem.0
Nauczycielka geografii
~Tmpl | 06.11.2012, 20:20
Co mówi nauczycielka geografii, gdy stoi przy mapie?» pokaż0
Święty Mikołaj i Pinokio
seraphine | 11.12.2011, 10:57
Do Pinokia przyszedł Święty Mikołaj. Rozdał wszystkim w domu prezenty i rozmawia z Pinokiem: - O! Widzę, że nie cieszysz się z tego zwierzątka, które ci podarowałem. - Bo ja chciałem pieska albo kotka! - Niestety, zabrakło... Inne dzieci też nie dostały. - Ale ja się boję tego bobra!0
Wszystkich stron: 661Spaghetti
Adzik46 | 26.06.2013, 23:19
Pewien żonaty facet przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła mu, że jest w ciąży. On, nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu. Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko. Ona się zgodziła, ale spytała: - Jak mam przesłać ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi? - Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem: "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka. I wyjechała. Po około 9 miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi: - Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka. Maż na to: - Daj mi tę kartkę, zobaczę co to? Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał. Na kartce było napisane: "Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!"