TOP SUCHARRY
Najlepiej ocenione suchary
0
Wyrok
Dominoman | 10.10.2011, 14:55
- Za co siedzisz? - Za napad na bank. A ty? - Jak ci powiem to nie będziesz mógł spać. - No co Ty, powiedz, przecież jestem kolegą z celi. - Za gwałty na śpiących mężczyznach.0
BLONDYNKI
RoboteX | 21.10.2011, 17:08
Grają 3 blondynki w karty. Jedna wykłada asa na stół i mówi: - Szach-mat! A druga na to: - Zuźka co ty robisz, przecież my nie gramy w ping-ponga!0
Słoń i mrówka
~przemo S | 14.11.2011, 18:45
Słoń i mrówka bawią się w 'chowanego'. Mrówka pierwsza szuka. Wreszcie znalazła słonia. Przyszła kolej na słonia. No więc słoń szuka, szuka, szuka... Po 3 godzinach szukania odechciało mu się i mówi: - A mrówko mam cię w dupie. Na to mrówka:» pokaż0
Żarcik
PrZeMeK2381 | 15.02.2020, 15:08
Jaką sędziną jest kobieta, która nie lubi Wisły Kraków?» pokaż0
Praca
~Rumabam | 24.05.2012, 19:48
Spotyka się dwóch meneli, jeden narzeka: - Kurczę, nawet w czasie urlopu myślę o robocie. - A jak to się objawia? - Wczoraj byłem na grzybach, a uzbierałem dwa kosze puszek.0
Wszystkich stron: 661Dresiarz
Krzysiek | 27.12.2012, 14:43
Policjant zatrzymuje dresiarza w "beemce". - Dokumenciki proszę. - Nie mam dokumencików. - Aha, bez dokumencików jeździmy? - Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych... Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy - wszystko się zgadza. Obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi: - No proszę, jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach? - A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza... Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup. - A to co!? - A to wujek Rysiek, proszę, oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza... Policjant (zbaraniały): - No akt zgonu w porządku, ale tak nie wolno przewozić zwłok... - Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza... Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie: - A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?! Dresiarz podaje mu dokument:» pokaż