TOP SUCHARRY
Najlepiej ocenione suchary
0
Ksiądz
TheViperOrton | 11.12.2012, 22:19
Idzie ksiądz ulicą obok komisariatu policji i zobaczył na drodze rozjechanego zdechłego psa. Bez namysłu wchodzi na komisariat i krzyczy do siedzących policjantów: - Wy tu sobie bezczynnie siedzicie, a na drodze leży zdechły pies! Jeden z policjantów na to: - Hehe, ja to myślałem, że wy jesteście od pogrzebów. Wszyscy się śmieją, a ksiądz na to:» pokaż0
Polak Niemiec i Anglik
~Cegła | 22.10.2011, 22:02
Polak Niemiec i Anglik trafiają do piekła. Diabeł mówi: - Kto mi poda odległość której nie ogarne to dam mu drugie życie. zaczyna Anglik: -666 mil morskich. -Wiem ile to jest! trafiasz do piekła! Potem niemiec: -12 lat świetlnych. -Wiem ile to jest! Trafiasz do piekła! Ostatni jest Polak: -W chuj daleko -Ile to jest?! Wytłumacz mi! -Widzisz tamto drzewo? -Widzę -To jeszcze w pizdu za nim0
Zebra
~Beton | 25.10.2011, 17:49
Przychodzi zebra do fotografa i mówi: - Zdjęcie do dokumentów. - Czarno białe czy kolorowe? - A w ryj byś nie chciał?1
Wojna
~DarthSopran | 18.03.2012, 09:29
Jest II wojna światowa. Polacy i Niemcy chowają się w okopach. Mija tydzień, mijają dwa tygodnie - nikt nikogo nie zabija. W końcu Polacy się wkurzyli i opracowali taktykę: - Jakie jest najsłynniejsze niemieckie imię? - No chyba Hans, nie? - Dobra, to robimy tak: wszyscy krzyczą Hans, jeżeli któryś się podniesie, to zabijamy. No i krzyczą: - Hans! - Ja?! Zabijają. I znowu: - Hans! - Ja?! Zabijają. Tak 2 tygodnie, Polacy szybko pną się ku zwycięstwu. No to Niemcy postanowili wykorzystać ich taktykę: - Jakie jest najsłynniejsze polskie imię? - Chyba Stachu... - Dobra, to wiecie co robić. No i krzyczą: - Stachu! - Stacha nie ma! To ty Hans? - Ja?0
Baba i autobus
pprzemo | 08.04.2012, 15:21
Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy: - Panie, a jaki to autobus? - Czerwony. - No, ale dokąd? - Do połowy, dalej są szyby.0
Wszystkich stron: 661Małpa
~Diler | 15.05.2012, 18:06
- Mamo... kup mi małpkę. - Proszę! A czym Ty ją będziesz karmił, synku? - Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.