TOP SUCHARRY
Suchary z najlepszym stosunkiem oceny do liczby głosów
0
Spotykają się
~purchawa | 01.11.2011, 14:05
Spotykają się Anglik, Niemiec, Francuz i Polak pod przewodnictwem diabła. - Założę się, że zmuszę każdego z was do skoczenia w przepaść - oświadcza ten ostatni. Wszyscy przyjmują zakład. Diabeł zwraca się więc do Anglika: - Skacz. - Nie skoczę. - Dżentelmen by skoczył. To słysząc, Anglika skacze. Diabeł zwraca się do Niemca. - Skacz. - Nie. - Dżentelmen by skoczył. - Nie skoczę. - To rozkaz. To słysząc, Niemiec skacze. Diabeł zwraca się do Francuza. - Skacz. - Nie. - Dżentelmen by skoczył. - Nie skoczę. - To rozkaz. - Nie skoczę. - Ale taka jest teraz moda... To słysząc, Francuz skacze. Diabeł zwraca się do ostatniego delikwenta - Polaka. - Skacz. - Nie. - Dżentelmen by skoczył. - I ch*j - To rozkaz... - I ch*j. - Taka jest teraz moda. - I ch*j. - A weź mi przypomnij, kim ty jesteś? - Polakiem. - A, to ty faktycznie nie skoczysz. - Na to rozwścieczony Polak:» pokaż0
Araby
~PlaPlo | 28.09.2011, 17:44
Dwóch Arabów miało pewne sprawy w Jerozolimie. Udało im się je załatwić za jednym zamachem.0
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
~Marshall | 22.09.2011, 21:14
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
0
Lekarz
THEROOFEK | 09.11.2011, 09:55
- Panie doktorze, zupełnie nie trawię. - Jak to? - No tak, zjem chleb, sram chlebem, zjem jajecznicę, sram jajecznicą... - A czym byś pan chciał srać? - No, jak wszyscy, gównem. - To jedz pan gówno! Następny proszę!0
Piach
Rasta | 27.12.2011, 17:13
Rozmawia dwóch kolegów: - Co robiłeś w wakacje w tym roku? - Byłem z żoną dziećmi i teściową nad morzem. - A po co teściową brałeś? - Żeby się do piachu przyzwyczajała.0
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
~purchawa | 01.11.2011, 14:15
Ten suchar może być nieodpowiedni.
Jeśli chcesz go zobaczyć, kliknij to pole.
1
Wszystkich stron: 661Kara
kuba1234567890 | 25.01.2013, 20:54
Mały Jaś ma karę na komputer. Pewnego dnia jego rodzice wyjeżdżają i zostaje sam w domu. Myśli sobie: - Pogram na kompie, może nic się nie stanie. Gra, gra, aż tu nagle przyjeżdżają rodzice. Jasiu wyłącza komputer, podchodzi do taty i pyta się: - Tato, a ty widziałeś jak ja gram na komputerze? - Nie. - Uff, bo już myślałem, że mnie przyłapaliście.