0
Blondynki
Tukidydes | 24.10.2011, 20:38
Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi: - Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę. Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają. Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:» pokażKomentarze przez Facebook: