0
Doba hotelowa
~Maxi2 | 20.06.2012, 18:01
Pewne małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu. Z samego rana chcieli opuścić hotel i poprosili rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotna sumę 2000 zł. - Dlaczego tak dużo, przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin? - pyta mąż. - To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista. Małżeństwo żąda spotkania z dyrektorem. Dyrektor spokojnie wysłuchuje zażaleń i stwierdza: - Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do Państwa dyspozycji. - Ale my z tego nie skorzystaliśmy! - Ale mogli Państwo! I za to proszę zapłacić. Mężczyzna wreszcie wyciąga z portfela 200 złotych i wręcza dyrektorowi. - Przepraszam, ale tu jest tylko 200 zł. - Zgadza się. - Obciążyłem Państwa rachunkiem opiewającym na 2000. - Pozostałe 1800 za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna. - Ale ja nie spałem z Pana żoną! - krzyczy oburzony dyrektor. - Cóż, była do Pana dyspozycji.Komentarze przez Facebook: