0Poczekalnia (było)
Kaczyński i Tusk
Adzik46 | 29.06.2013, 15:32
Kaczyński i Tusk mieli wypadek samochodowy. Oczywiście pokłócili się czyja wina. Kaczyński nie wytrzymał i mówi: - Donku nie kłóćmy się, moja wina Tusk zmieszany: - Nie no moja w końcu raczej... Kaczyński na to sprawiedliwie: - Wina leży po obu stronach. Nic się nie stało. Rozejm? I wyciąga piersiówkę podając Tuskowi. Tusk pije, oddaje Kaczyńskiemu, a ten chowa ją do kieszeni. Tusk pyta: - A Ty nie pijesz? - Nie, ja czekam na policję.Komentarze przez Facebook: