0
Blondynki w sklepie
Kazi97 | 08.11.2011, 18:59
Do sklepu wchodzą 2 blondynki. - Poproszę zeszyt w kółka - mówi jedna. - Ależ proszę pani nie ma zeszytu w kółka, są w kratkę, w linię i czyste - odpowiada sprzedawca. - Aha, to do widzenia! Podchodzi druga: - Ależ ona głupia, zeszyt w kółka. Phi! - No wie pani są różni ludzie... A co dla pani? - A wie pan, poproszę globus Krakowa.Komentarze przez Facebook: