0Poczekalnia (było)
Przychodzi zając do sklepu
~a mój nick :D | 09.06.2017, 22:10
Przychodzi zając do sklepu do sklepu i pyta: – Czy są zgniłe marchewki? – Nie ma – odpowiada niedźwiedź sprzedawca. Następnego dnia znowu przychodzi zając i pyta: – Czy są zgniłe marchewki? – Nie ma – odpowiada niedźwiedź. Trzeciego dnia uciążliwy klient znów przychodzi i pyta: – Czy są zgniłe marchewki? – Nie, nie ma – odpowiada podenerwowany niedźwiedź. Czwartego dnia znów przychodzi zając i pyta: – Czy są zgniłe marchewki? – Tak, są zgniłe marchewki, specjalnie dla pana!» pokażKomentarze przez Facebook: