0
Kochanie
~dobrydej | 07.10.2011, 22:10
W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta: - Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda? - Tak, kochanie. - Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili? - Tak, kochanie. - A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś? - Tak, kochanie. - A gdy nam się chałupa spaliła? - Też przy tobie byłam, kochanie. - Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś? - Tak, kochanie. - Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!Komentarze przez Facebook: