0
Owieczka
~mama98 | 23.12.2011, 12:48
Połonina niedaleko Ustrzyk Górnych. Wracają z dyskoteki z Wetliny miejscowi bieszczadzcy górale - Patryk i Oskar. Ranek, słonko świeci. Nagle... patrzą... bielusieńka owieczka głową ugrzęzła w płocie między sztachetami. - Op... pa – radośnie zakrzyknął Patryk – to masz farta, maleńka... Zdjął Patryk nachy i zaczął owieczkę dym*ć. Chwilę to potrwało. Zaciągnął Patryk gacie, wyjął szluga, zajarał i krzyczy do Oskara: - Heja, Oskar, dawaaaajjj... Teraz twoje święto! - Ech... kur*aaa... – zamruczał Oskar, zdjął spodnie i wsadził głowę między sztachety.Komentarze przez Facebook: