0

Babeczka

avatar~przemo S | 14.11.2011, 18:40

9 rano. Pukanie do drzwi. Babeczka otwiera - tam facet z pytankiem: - Przepraszam, czy ma pani cipkę? - Ty chamie - i trzask drzwiami. Kolejny dzień - ta sama sytuacja. Po trzecim dniu babeczka nie wytrzymuje i opowiada całe zdarzenie mężowi. - Nic się nie przejmuj, jutro mam wolne to załatwimy tę sprawę. Kolejny dzień - 9 rano, pukanie do drzwi. Mąż przyczaja się za drzwiami a żona otwiera - ten sam gość: - Przepraszam czy ma pani cipkę? Babeczka spogląda ukradkiem na męża - on kiwa głową na tak: - Mam - pada odpowiedź z jej strony. - To niech pani da swojemu mężowi i powie, żeby się odpier*olił od mojej żony, OK?


Komentarze przez Facebook: